| Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera | |
|
+3Vincent Turner Melanie Stryder Alice Evans 7 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Eiji Yosuke.
Liczba postów : 30 Age : 31 Registration date : 10/02/2010
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Czw Lut 18, 2010 1:01 am | |
| Widziała że Mel źle wygląda a już tym bardziej źle się czuje więc postanowiła udawać że nic nie zauważa. Spojrzała na Lyn. -Chyba jeszcze się nie znamy.. jestem Eiji, właśnie się wprowadziłam- wyciągnęła rękę w kierunku Lyn, po czym uśmiechnęła się lekko. | |
|
| |
Lyn Di Venuto
Liczba postów : 106 Rasa : wampir Registration date : 20/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Czw Lut 18, 2010 1:11 am | |
| Uścisnęła rękę dziewczyny - Lyn Di Venuto , miło mi -skinęła głową i lekko się uśmiechnęła. | |
|
| |
Eiji Yosuke.
Liczba postów : 30 Age : 31 Registration date : 10/02/2010
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Czw Lut 18, 2010 1:14 am | |
| Odwzajemnił uścisk po czym, jak to miała w zwyczaju, przeczesała palcami włosy.-mnie również.
_______________________
Przepraszam ale na dzisiaj już kończę xD Do napisania. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Czw Lut 18, 2010 2:46 pm | |
| - Vincent ... - teraz to Mel spojrzała na niego - chyba straciłam czucie w ręce ... - wyrwał się z jej ust błagalny jęk. Z całej siły próbowała skupić się na tym , aby poruszyć choćby małym palcem - ale wszystko na nic. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 12:40 am | |
| Spojrzał na nią lekko zdziwiony i nie wiedział co ma zrobić czy powiedzieć.- Eeee... Lód czy plasterek tu chyba nie pomoże, nie?- Zapytał błagalnym tonem, patrząc jej w oczy. Dotknął jej dłoni, palców, dotykał cały czas jej zimnej, delikatnej skóry na palcach, mając nadzieję że zaraz dziewczyna powie że wszystko już w porządku. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 12:56 am | |
| - Wątpię ... - mruknęła pod nosem. Była jeszcze bardziej zestresowana i wstrząśnięta niż Vinc. Obserwowała jego ruchy , aczkolwiek z przykrością musiała stwierdzić , że nic nie czuje. - Nic . - wydusiła z siebie - Nic nie czuję! - jęknęła przeciągle. W pewnym sensie sama się tak urządziła i sama sobie była winna. Wściekała się na siebie , nie mogąc znieść tego , że zawsze musiała wplątać się w jakieś cholerstwo. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 1:05 am | |
| O fuck...- Mruknął i pomyślał, że ma ochotę wyjść i wrócić jak coś wymyśli. Na szczęście nie był głupi, więc nie wyszedł.- No to co ja mam...?!- Spojrzał wyczekująco na Mel, coraz bardziej zestresowany. Gdyby tu była super Alice studiująca medycynę, podrapałaby się w głowę i powiedziałaby, żeby amputować albo połknąć tabletkę na przeziębienie, a tak to Vincent sam sobie nie potrafił poradzić! Nie zwracał już nawet uwagi na Lyn i Eiji, jakoś nie były zainteresowane i tak by nic mądrego pewnie nie powiedziały, dlatego Vincentowi "witki opadły" i po prostu wypił kieliszek wódki. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 1:17 am | |
| - Mam nadzieję , że to się jakoś samo tak ... naprawi ? ! - palnęła widząc, że Vinc na prawdę się przejął. W końcu była wampirem i jedyne o co teraz mogła zrobić to ( chyba) czekać na działanie jadu. Nigdy tak bardzo się nie "skaleczyła", toteż nie wiedziała jak długo mogła pozostawać w takim stanie. A może to dobry znak ? Sama już się pogubiła... - A gdyby to jakoś usztywnić ? To coś w ogóle da ? Może ja sobie coś złamałam albo ... - starała się myśleć racjonalnie i nie wpadać w większą panikę, gdyż mogło się to udzielić całemu towarzystwu. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 1:25 am | |
| Kiwnął szybko głową.- Tak! To się na pewno samo naprawi!- Powiedział triumfalnie, jakby chciał po prostu znaleźć jakieś rozwiązanie. Chyba nie mogli zrobić nic.- No to nie jest chyba raczej złamanie... A jakbyś...- Zamyślił się.-... rozcięła sobie tak trochę skórę i wtedy wylałaby się krew, blablabla, jadu wilkołaka by nie było, pokropiłabyś to miejsce swoją czystą krwią i gotowe??- Zapytał z nadzieją w głosie. W końcu się postarał, wymyślił coś, co brzmiało dla niego dość rozsądnie, chciał jej pomóc, widział jak bardzo wampirzyca przez to cierpi. Na pocieszenie cmoknął ją w policzek i uśmiechnął się tak, jakby chciał powiedzieć "nic się nie martw, wszystko będzie okey". | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 1:41 am | |
| Było jej głupio , że sama na coś takiego nie wpadła .... ale jak człowieka coś boli ( albo tego nie czuje ) to nie myśli racjonalnie. - I znowu mam to rozcinać ?! już prawie się zrosło - zapiszczała cienko, krzywiąc się na samą myśl o papraniu się z tym. Pierwszy raz w życiu miała ochotę się rozryczeć. Czuła się tak strasznie zagubiona i nieporadna, zła, wściekła na siebie za swoje fajtłapstwo i ogólnie dopadał ją moralniak. Zacisnęła mocno powieki, próbując się nie rozmamłać ( syndrom kluski na parze xX ). - Okey, okey.... to brzmi logicznie - musiała się z nim zgodzić, bo innego wyjścia z tej sytuacji nie widziała. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 1:48 am | |
| Zbladł jeszcze bardziej (nie, nie wiem jakim cudem) i przytulił ją do siebie. -Ej, tylko nie rycz!- Rzucił błagalnie. Gdyby się popłakała, to on zapewne stwierdziłby że jednak nie musi rozcinać tej ręki i dalej by ją bolała. Vincent to po prostu dobry wampir jest i nie chciał patrzeć jak dziewczyna się rozkleja, bo wtedy nie wiedziałby co zrobić.- To... eee... przynieść nóż?- Zaproponował cicho, marszcząc brwi. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 1:59 am | |
| - okej,okej ... nie ryczę ( jeszcze XDDDDDDDDDDDD) - mruknęła, otwierając zaczerwienione oczy. Ryczeć nie ryczała - bo na to ją nie było stać. Wszakże uodporniła się na rozmamłanie ( ale czasami doskwierał jej syndrom kluchy). Pokiwała tylko głową, po czym dodała szybko - Vinc... - wskazała głową na Eiji i Lyn - przejdźmy może gdzieś indziej - Nie chciała zniesmaczać dziewczyn. W sumie to nie chciała kusić losu. Nie znała Eiji dość dobrze , więc jeśli ta zobaczyłaby krew mogłaby rzucić się na nią tak jak na człowieka.... a znając szczęście Mel to nie zdziwiłaby się gdyby wampirzyca tak zareagowała. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 2:05 am | |
| Oj.- Mruknął pod nosem, widząc jej oczy, ale udawał że nic takiego nie widzi, tylko wpatruje się w jej piękne tęczówki.- Łazienka? Sypialnia?- Zapytał, wstając z kanapy, po czym w wampirzym tempie podniósł Mel i trzymał ją w swych objęciach(to się chłopak postarał!), czekając aż powie gdzie iść. Sam też wolał nie robić tego przy swoich gościach, może nie miał ich zbyt często, ale wiedział że nie powinno się przy nich kroić własnej dziewczyny. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Sob Lut 20, 2010 3:39 pm | |
| łaaaa pełen podziw dla Vinca *_*********** ____
- Wydaję mi się , że łazienka będzie odpowiednia ... - stwierdziła. Zawsze łatwiej posprzątać zakrwawioną łazienkę niż sypialnię , no nie ? Łatwiej też zmienić łazienkę w salę operacyjną ( inaczej tego nazwać nie można xDDD ). czyt. Zabawę w chirurga czas zacząć! Mel czuła się teraz trochę jak w objęciach Hałsa xDDDDD | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 1:34 am | |
| A więc zaniósł ją do łazienki i nie widząc co z nią zrobić, posadził ją na kiblu (była jeszcze opcja położyć w wannie, ale to wydawało mu się już za bardzo dziwne). Skoczył po taki fajny nóż do kuchni i podał jej go.- To co... Tniesz?- Zapytał niepewnie. Nie chciał tego robić, jeszcze by przegiął i przypadkiem uciął jej rękę, ale najważniejsze jest to, że wydawało mu się że lepiej będzie jak ona to zrobi. Oparł się o kafelki na ścianie i obserwował ją cały czas. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 2:08 am | |
| XDDDDDDDDDDD ____
Schwyciła nóż w dłoń , chociaż minę miała niepewną. Cały czas zastanawiała się czy dobrze robi. No cóż ... najwyżej zostanie bez prawej ręki ( XDDDDDDDD) . Na początku wyswobodziła się z bluzki ( dość nieporadnie , gdyż była praworęczna), po czym nadal trzęsącą się dłonią przyłożyła ostrze do "prawie blizny". Nacięła to miejsce delikatnie, można rzec , że nawet za bardzo , gdyż musiała pogłębić otwór ( jak to głupio brzmi xDDDDDDDD). Nadal nie czuła palców , jednak przeraził ją nagły ból. Teraz to już sama nie wiedziała , czy to mózg płata jej figle, czy może naprawdę ją boli... Powstrzymywała się tylko przed tym , aby nie wrzeszczeć jak jakiś orangutan, aczkolwiek nie wiedziała jak długo może tak wytrzymać. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 2:21 am | |
| No tak... chyba wyobrażał sobie to inaczej... mniej krwi i już po dotknięciu rany nożem Mel krzyknie: "już czuję, już czuję, kocham cię, jesteś taki mądry!".. czy coś w tym rodzaju. xDDDD (przepraszam, w pewnych chwilach nie potrafię być poważna) Żeby przypadkiem nie poczuła się samotna, kucnął przy niej i patrzył w jej oczy, gładząc dłonią jej plecy. Nie powiedział już strachliwym głosem "nie rycz!", zdawał sobie sprawę jak to boli, więc nie miał zamiaru mówić jej, żeby nie szlochała.- I jak? | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 2:30 am | |
| - Jak widać żyję i ręka mi chyba nie odpadła ... - palnęła cynicznie. Kończąc, spojrzała na nią tak, jakby miała to sobie wykrakać ( Nie przejmuj się, ja też nigdy nie jestem poważna xDDDDDDDDD) Mówiła przez zaciśnięte wargi, bojąc się , że gdy tylko otworzy je szerzej zacznie piszczeć, a do tego doprowadzić nie chciała. Pogrążyłaby się totalnie w oczach Vincenta. - Dzięki , że tu ze mną siedzisz ... | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 2:38 am | |
| Jeszcze...- Mruknął ot tak pod nosem. Nie, żeby chciał, czy żeby bał się że w przyszłości odpadnie, tak po prostu to powiedział, chociaż.... chyba jednak bał się że zaraz coś się z nią stanie.- Kobieto, chcę cię wspierać!- Palnął nagle. Tak, właśnie tak! Chciał ją wspierać w tej jakże trudnej chwili. Ah, Vincent zmiękł ostatnio i nawet żal mu jej było i nie chciał patrzeć na jej cierpienie! Przydałoby mu się jakieś spotkanie z Lyn i Santim, bo stracił swój mhrok i zUo. A jak bardzo chce pisnąć, to niech sobie piśnie, wampir rozumiał, że to baba, więc nie będzie jej potem mówił, że jest ciotą. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 2:49 am | |
| Miło słyszy się takie rzeczy , ale i tak nie zamierzała wyjść na ciotę. Mel Nie była typem rozmamłanego babsztyla. - Vinc ...- niemalże nie wrzasnęła - mogę ją zgiąć w łokciu! - to stwierdziwszy zademonstrowała " jak zgina się rękę w łokciu" ( XDDDD) To zawsze coś! Może i nie czuła jeszcze dłoni, ale to uświadomiło ją w fakcie , że coś się dzieje i stopniowo odzyska czucie. ( Albo i nie .) -" kocham cię, jesteś taki mądry" - czyli jak to sobie wyobraził tak się stało. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 2:54 am | |
| W tej chwili nie wytrzymał i roześmiał się na całe gardło, przez co pewnie było go słychać w całym mieszkaniu. - Tak, też cię kocham.- Wymamrotał, tarzając się ze śmiechu. Nie dał rady zachować powagi, kiedy to usłyszał po raz drugi te słowa.- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że już się lepiej czujesz.- Stwierdził pewnym głosem i cmoknął ją w policzek. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 3:05 am | |
| - Nawet nie wiesz jak się cholernie bałam! -śmiała się razem z V . Dobry humor jej się udzielił i cała ta nerwowa sytuacja zakończyła się dobrze ( normalnie Hepi end! XD )Fajnie się z tego śmiać już po fakcie. Wydawało jej się , że wampirzy jad zaczął działać, gdyż ból powoli zaczął ustępować. Wypuściła powietrze ze świstem, nie ma to jak się nieźle przestraszyć . - aaaaaa geniusz! - znowu zachichotała i cmoknęła go w czubek nosa. | |
|
| |
Santiago Valmont
Liczba postów : 517 Age : 35 Rasa : Wampir ;P Registration date : 15/01/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 9:58 pm | |
| Wszedł na poddasze wiktoriańskiej kamienicy. Zapach był tak świeży, że nawet nie wchodząc do budynku, Santi był w stanie stwierdzić, że Vince jest w środku i to nie sam... jak zawsze. Podszedł do drzwi i otworzył je jednym, kłamałbym gdybym powiedział, że silnym kopnięciem. Drewno oczywiście nie sprawiło mu problemu i ukazało wnętrze mieszkania Turnera. Kiedy drzwi legły na podłodze, Santiago otrzepał się i rzucił krótkie - puk, puk - Ostatnio mocne wejścia weszły mu w ... obieg... o ile można tak powiedzieć. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 10:10 pm | |
| -Wyjmij z ręki nóż, sUonko.- Uśmiechnął się do niej, kiedy tylko opanował śmiech. Nagle usłyszał coś jakby uderzenie czymś ciężkim o ścianę.- Eee... Czekaj.- Poprosił Mel i wypadł z łazienki. Westchnął cicho. No tak, Valmont. - Będziesz osobiście montował nowy zamek.- Burknął, widząc swoje drzwi. Miał już coś powiedzieć na temat wchodzenia do cudzych mieszkań bez zaproszenia, ale się powstrzymał. W końcu co by to dało? Był pewien że zupełnie nic. | |
|
| |
Santiago Valmont
Liczba postów : 517 Age : 35 Rasa : Wampir ;P Registration date : 15/01/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 10:18 pm | |
| Uśmiechnął się na widok "starego drucha" - Vince przyjacielu! od kiedy stałeś się taki przyziemny - Spytał wciąż szeroko się uśmiechając i otrzepując swoje ciuchy z niewidzialnego pyłu. - A gdzie radość na mój widok... nigdy nie byłeś zbyt wylewny... ale dla mnie mógłbyś zrobić wyjątek - rozłożył ręce jakby chciał, żeby wampir rzucił mu się w ramiona. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 10:20 pm | |
| Stuknęła się dłonią w głowę. No taaa, nadal tkwiła z nożem w ręce . Odłożyła więc go na umywalkę i wciągnęła z powrotem bluzkę na siebie, wszakże paradowanie w staniku było niestosowne ;P Zmyła z zaschniętą krew z dłoni i aż podskoczyła na dźwięk łamanego drewna. Niee , w tym domu robi się zdecydowanie zbyt tłoczno. - Vinc ? - wychyliła się zza drzwi od łazienki. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 10:29 pm | |
| Nie, czemu, jej stanik pewnie bardzo się Vincentowi podobał. Skrzyżował ręce na piersi i uniósł jedną brew. - A buziaczka w policzek to nie chcesz?- Zapytał cicho.- Jak zwykle gdzieś pojechałeś i nie powiedziałeś zupełnie nic nikomu. Nawet Lyn nie wiedziała co z tobą.- Powiedział trochę z wyrzutem. Kiedy tylko usłyszał głos Mel odwrócił się w jej stronę i uśmiechnął się lekko. - To jest Santiago. Santi, to Mel.- Przedstawił ich sobie, bo nie był pewny czy się znają. | |
|
| |
Santiago Valmont
Liczba postów : 517 Age : 35 Rasa : Wampir ;P Registration date : 15/01/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 10:42 pm | |
| - Z buziaczkami to już nie przesadzajmy... to byłoby ciut gejowskie... nie żebym był nietolerancyjny - zaśmiał się pod nosem i przeszedł przez szczątki drzwi, walające się po podłodze. Na wzmiankę o Lyn przewrócił oczami - ale nie powiesz mi, że przejmowała się moją nieobecnością - mały złośliwy uśmieszek przyozdobił jego twarz. Nie... Lyn była ostatnio osobą która mogła rozpamiętywać jego zniknięcia... z pewnością nawet sie cieszyła. Słysząc głos nieznajomej dziewczyny powoli przeniósł wzrok na drzwi od łazienki, nie był zaskoczony jej obecnością, czuł ją już na samym dole. - Witam - uśmiechnął się tak czarująco, że można było powiedzieć, że wygląda całkiem miło i niewinnie. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Nie Lut 21, 2010 10:52 pm | |
| Może i Vincowi się podobał, ale nie zapominajmy, że nie są sami ;P Później się napatrzy … - Miło mi – uśmiechnęła się miło i wyszła z tej nieszczęsnej łazienki. Czyli to był Santi. No cóż, Lyn się ucieszy. Albo i nie… z resztą to nie była jej sprawa. Rzuciła jeszcze okiem na roztrzaskane drzwi. No tak, nie myliła się … wiedziała, że mogła zastać drewno na podłodze. Cholera, że też nie mają kominka xDDDDDDD | |
|
| |
Lyn Di Venuto
Liczba postów : 106 Rasa : wampir Registration date : 20/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 12:39 am | |
| Gdy tylko usłyszała łomot wyszła z kuchni , w której obecnie się znajdowała. Gdy zobaczyła Santiego, prawie się przewróciła. Zaczęła łapczywie wciągać powietrze , jakby miało to cokolwiek zmienić. - Ty .. ty ... ty .. - nie mogła znaleźć odpowiedniego epitetu, który określałby Santiago. Pewnym krokiem podeszła do wampira i złożyła na jego wargach krótki pocałunek, po czym gdyby nigdy nic , wymierzyła mu siarczysty policzek. Odwróciła się na pięcie , zgarniając swoje rzeczy. - Dzięki za gościnność - rzuciła w stronę Mel i Vinca , lekko się uśmiechając. Przeszła przez pokój , zmierzając w stronę drzwi (eeee.. otworu , gdzie kiedyś te drzwi się znajdowały ) , raptem jeszcze raz spojrzała na Santiago posyłając mu mordercze spojrzenie. Wyszła z podniesioną głową. | |
|
| |
Santiago Valmont
Liczba postów : 517 Age : 35 Rasa : Wampir ;P Registration date : 15/01/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 12:46 am | |
| Czymu wszyscy go traktowali jakby był niereformowalny. Miał coś powiedzieć na widok Lyn, ale jakoś tak, stwierdził, że zbytnie rozgadywanie się nie będzie mu na rękę wiesz po prostu uśmiechnął się łobuzersko. Kiedy podeszła i go pocałowała nieco się zdziwił, ale Lyn zawsze była nieprzewidywalna... i za to ją lubił. Tylko żeby nie ten... policzek... ale cóż... nieprzewidywalność kosztuje... A ty gdzie się wybierasz... ? - spytał wreszcie odwracając się za wampirzycą, która stała już w drzwiach. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 12:52 am | |
| - Milutko - skwitowała. No cóż ... widać , że Lyn była temperamentną osóbką. Nie chciała wnikać w ich stosunki przyjacielskie, aczkolwiek musiało to nieźle chłopaka zaboleć. Vincent jeszcze sobie nie zasłużył na coś takiego, ale pewnie i tak by go nie uderzyła ( za bardzo kręcił ją ten jego krzywy nosek ? Może xDD) . Ona tylko od czasu do czasu rzucała szkłem... - Nie ma sprawy . Wpadaj częściej! - Posłała jej jeszcze na pożegnanie uroczy uśmiech. Chyba ja polubiła. | |
|
| |
Lyn Di Venuto
Liczba postów : 106 Rasa : wampir Registration date : 20/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 12:53 am | |
| -A czemu cię to interesuje ? Przecież masz ważniejsze sprawy na głowie . - rzuciła schodząc po schodach. Wyszła z kamienicy i ruszyła w stronę swojego domu. | |
|
| |
Santiago Valmont
Liczba postów : 517 Age : 35 Rasa : Wampir ;P Registration date : 15/01/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 12:57 am | |
| Pokręcił głową, ale i zaśmiał się... - no to... chyba do zobaczenia... - rzucił w stronę Vincea i jego nowej panienki. Pożegnał się, krótkim kiwnięciem ręki... Przeszedł po wyłamanych drzwiach i ruszył w ślad za Lyn. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 10:57 am | |
| Westchnęła głośno. W końcu spokój! No może nie licząc wyłamanych drzwi. Teraz co najwyżej mogą sobie do framugi przybić koc gwoździem ( xDDDD) Teraz wejście smoka jest niczym przy " wejściu Santiego". - A widzisz ! Nie tylko ja potrafię się nieźle wkurzyć ... - zaśmiała się głośno. Miała jednak nadzieję , że się dogadają. Gdyby Santiemu na Lyn nie zależało , nie pobiegłby za nią ;p I znowu wychodzi na to , że kto się lubi , ten się czubi. Podeszła do Vinca, który już miał się odszczekać , ale Mel wcięła mu się w słowo - ha! mam już czucie w palcach ... geniuszu - cmoknęła go w usta , zarzucając ręce na jego szyję. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 11:02 pm | |
| O matko... Szopka jak zwykle. Dalej był zamyślony i patrzył w dziurę po drzwiach, jedyne co zrobił to położył dłonie na biodrach Mel. Dopiero po chwili ocknął się i na nią spojrzał. - Nawet nie wiesz jak się cieszę.- Stwierdził uśmiechając się lekko i pocałował ją delikatnie w policzek. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 11:14 pm | |
| - Więcej życia Turner! Więcej życia! - zaśmiała się wesoło. Jeszcze tego brakowało , żeby Vince zamulał... Przecież można kota dostać w tym domu !. Przytuliła się do niego. Prawdę mówiąc miała już dość tych zdawkowych buziaków w policzek. Nie byli przecież małżeństwem z 40 letnim stażem i chyba stać ich było na jakiś taki pałer! | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 11:17 pm | |
| No nie... to Vincent jest romantyczny, stara się chłopak i pozwala sobie tylko na słitaśne buziaczki, a ty narzekasz... To straszne! - Więcej życia? Mam ponad 100 lat i tak dobrze się trzymam.- Mruknął. Przytulił ją do siebie i zaczął wodzić dłońmi po jej plecach, jednocześnie wargą dotknął jej ust. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Pon Lut 22, 2010 11:33 pm | |
| Mel to bardzo docenia , jednakże nie wkurzałoby cię to czasami ? :< - Nawet bardzo dobrze, dziadku ! - wymruczała mu do ucha .No w końcu się chłopach postarał. Poczuła dreszcz , który przeszedł jej po plecach na skutek dotyku jego dłoni. Mówiąc szczerze był całkiem przyjemny ... Wbiła się w jego usta , całując go tak oh ah eh normalnie szał xDDDDDDDD ( wszakże trzeba mu pokazać jak to się robi skoro brak chłopakowi pałeru) | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Wto Lut 23, 2010 11:23 pm | |
| No dobrze, dobrze, postara się jeszcze bardziej. xD Miał już się zapytać, ile lat ma babcia, ale przecież kobiet o wiek się nie pyta... dlatego pewnie nigdy nie zapytał. Wyszczerzył się i wsunął dłonie pod jej koszulkę czy tam bluzkę czy cokolwiek, jednocześnie całował ją namiętnie w usta. Teraz już zupełnie zapomniał o Lyn i Santim, liczyła się tylko stojąca obok niego Mel i jej gładka, zimna skóra, której dotykał. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Wto Lut 23, 2010 11:31 pm | |
| Dla niej wszystkie głupie problemy przestały się teraz liczyć , nawet rozwalone drzwi. Stał przed nią ów pan o tali jak OSA! XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDdd ( nie mogę , no nie mogę ! ). Wplotła dłoń w jego cudne , czarne loczki ( *_****) , po czym złapała go za nadgarstek i pociągnęła za sobą do sypialni.
***** | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Wto Lut 23, 2010 11:41 pm | |
| Położył się obok niej przykryty kołdrą, choć klatę 150 i tak było widać. Otoczył ją ramieniem, jakby bał się że zaraz mu ucieknie. - No dobra babciu, zdradź jednak ile masz lat.- Uśmiechnął się do niej łobuzersko, licząc że nie oberwie za to jakaś butelką wina. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Wto Lut 23, 2010 11:54 pm | |
| - dwadzieścia pięć , dziadku- zaśmiała się dźwięcznie i unosząc się na jednej ręce , cmoknęła go w czubek nosa. Opadła z powrotem na poduszkę obok Vinca, przytulając się do niego. Czasami potrzebowała bliskości drugiej osoby, wszakże wampiry to nie tylko krwiożercze , upiorne istoty. - A ty dziadku? Odpowiedź ponad setkę nie nie zadowala. | |
|
| |
Vincent Turner
Liczba postów : 106 Registration date : 21/12/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Czw Lut 25, 2010 10:43 pm | |
| No teraz to mnie załamałaś...- Jęknął cicho.- To nie podchodzi pod jakąś pedofilię czy coś?- Zapytał, uśmiechając się lekko. Pocałował ją w czółko. Jak się serio Vincent przejmie tą różnicą wieku, to będzie koniec z mizianiem.- Dużo.- Odparł tylko. Rozglądnął się.- Siedzimy w domu czy masz już jakieś plany?- Zapytał z powrotem przymykając oczy. | |
|
| |
Melanie Stryder
Liczba postów : 147 Registration date : 08/07/2009
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera Czw Lut 25, 2010 10:56 pm | |
| - Jestem pełnoletnia jakby nie patrzeć więc pedofilia nie wchodzi w grę , słonko - uśmiechnęła się , ukazując szereg równych ząbków. Oj przecież oboje byli idealni i piękni na zawsze ( poza tym ładnie razem wyglądali) ... kto by się tak przejmował prawdziwym wiekiem. Najchętniej leżałaby tutaj cały dzień , ale trzeba się przecież rozruszać - hmm ... A może odwiedzimy Lyn i zobaczymy co tam u niej ? Jestem ciekawa jak się sprawy z Santim mają - mrugnęła do niego konspiracyjnie. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera | |
| |
|
| |
| Poddasze- mieszkanie Vincenta Turnera | |
|