wampirzoRPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


forum rpg o wilkołakach i wampirach
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Dom Lyn Di Venuto

Go down 
4 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Mort Rainey

Mort Rainey


Male Liczba postów : 26
Rasa : Wampir
Registration date : 18/04/2010

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptyWto Kwi 27, 2010 11:01 pm

Podniósł wzrok spoglądając wprost na wampirzycę. Tak bardzo jeszcze nie dojrzała... Jak ktoś taki mógł stać się prawą ręką księżnej, nie broniąc jej w czasie bitwy? Lyn brakowało ogłady, trzeźwego umysłu i intelektu. To zaczynało go męczyć. Może już był na to za stary. Przeszywający ją na wskroś wzrok nie wyrażał dosłownie nic. Stał się chłodny, obcy i nieodgadniony. Trzymał emocje na wodzy. Był starszy. Musiał wykazać się dojrzałością. Dawać przykład. Lyn była płytka. Wampirza Hierarchia stała się dla niej symbolem władzy, zaś ona sama zrobiła z siebie księżną. Drugą...? To nie prowadziło do niczego dobrego. Nie zamierzał tak tego zostawić. Nie tym razem.
- Mam się na ciebie rzucić? Przejdź na stronę Sechmetan, zrobię to z przyjemnością. - rzucił ostro, nie podnosząc głosu. Usiadł w fotelu, spoglądając na podziurawioną pierś.
- Odłoż broń. - mruknął spokojnie. - Działając lekkomyślnie wbrew wszelkim zasadom, sprawiłaś, że sytuacja wymknęła ci się spod kontroli. Uważam, że źle wykonujesz swoje obowiązki. - opanowany zaczął opatrywać własne rany z zamiarem opuszczenia mieszkania wampirzycy. Wstał z fotela i odwracając się do wampirzycy plecami ruszył w stronę wyjścia.


Ostatnio zmieniony przez Mort Rainey dnia Sro Kwi 28, 2010 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Lyn Di Venuto

Lyn Di Venuto


Female Liczba postów : 106
Rasa : wampir
Registration date : 20/12/2009

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptyWto Kwi 27, 2010 11:11 pm

- Skoro jestem niedojrzała i źle wykonuje swoje obowiązki , to wytłumacz mi fakt , że jestem nadal doradcą księżnej, a ty zwykłym wojownikiem ? - przekrzywiła lekko głowę , oczekując odpowiedzi. Mylił się twierdząc, że Lyn chce być drugą księżną. Nawet nie wiedziała jak mógł pomyśleć o czymś tak absurdalnym. Prychnęła. Jeżeli uważał , że Melanie nie poradzi sobie podczas walki , to mógł ją chronić. Jest od tego jak dupa od srania. Ale niee... on wolał pojedynkować się z Evans- niegroźną Sechmetanką. Przymknęła lekko powieki - Jeśli teraz wyjdziesz, to za kilka chwil będziesz martwy - powiedziała chłodno.


Ostatnio zmieniony przez Lyn Di Venuto dnia Sro Kwi 28, 2010 7:55 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Mort Rainey

Mort Rainey


Male Liczba postów : 26
Rasa : Wampir
Registration date : 18/04/2010

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySro Kwi 28, 2010 11:18 am

- Chybanie nie myślisz, że chciałbym zająć twoje miejsce? - gdyby nie wzgląd na sytuację, roześmiałby się jej w twarz. Gdyby nie wzgląd... Pytanie o księżnej przemilczę iż gdyż to były myśli Morcia podła kobieto, słyszeć Lyn tego nie mogła. Zedytuj posta xD
Mort nie mógł ochronić księżnej. Nie był wyznaczony na jej osobistego ochroniarza, nie mógł więc nikt mieć do niego pretensji. Jego zdaniem ochronić księżną i dbać o nią powinna Lyn. O ile mu było wiadomo w czasie walki stała pod ścianą, kiedy księżna walczyła. To była kompetentna osoba, która śmie wyrzucać mu fakt, że jest śmieciem, nie wojownikiem? Nie wziął jej słów do siebie, chociaż był taki wkurwiony, w każdej chwili mogąc rzucić się na wampirzycę. Był na granicy.
Ręką pchnął drzwi, nawet się nie zatrzymując na słowa Lyn. Dodać należy, że był na tyle czujny, że nawet stojąc do niej plecami był w stanie uskoczyć przed kulą, albo nożem. Niech więc Lyn nie uzna, że stojąc do niej plecami staje się bezbronnym łupem, bo nigdy nim nie był. Mimo że, wielce tego nie okazywał.
Powrót do góry Go down
Lyn Di Venuto

Lyn Di Venuto


Female Liczba postów : 106
Rasa : wampir
Registration date : 20/12/2009

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySro Kwi 28, 2010 8:02 pm

- Nie wiem.. ty mi powiedz.. - uśmiechnęła się gorzko. A o ile jej było wiadomo , to ona nie była ochroniarzem księżnej. Jeżeli tak bardzo przeszkadzała mu bezczynność Venuto , to czemu sam nie ruszył dupy , żeby uratować Mel? Oooo , chyba mamy do czynienia z damskim bokserem ;] Skoro Mort nie wziął słów wampirzycy do siebie, to co go tak bardzo rozeźliło? Lyn wzruszyła ramionami gdy ujrzała , że Rainey wychodzi. - szerokiej drogi - mruknęła, po czym z drwiną malującą się na jej twarzy , usiadła wygodnie w fotelu.
Powrót do góry Go down
Mort Rainey

Mort Rainey


Male Liczba postów : 26
Rasa : Wampir
Registration date : 18/04/2010

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySro Kwi 28, 2010 11:50 pm

- Nie. Nie chcę zająć twojego miejsca - powiedział cicho i zamknął za sobą drzwi. Otóż Mort ruszyć dupy nie ruszył bo walczył z wrogiem, a z reguły to się nie rozdwajał, pomijając fakt, że wojownikiem nie była Venuto, powinna mieć zakodowane w głowie, że księżnej bronić powinien każdy wampir (z Magery) bez względu na zajmowany stołek. Ona miała wolną rękę, on niestety nie.
Damski bokser? A co ma się siekiera do motyki? xD
Jej krew, ot co! (go wkurwiła). Nie dość, że go prowokowała (sama się ugryzła) to jeszcze, jak zwykle musiał wszystko siłą (sam ją dogryźć).
Gdy wyszedł na zewnątrz, powiedzmy sobie szczerze - nie spodziewał się, że Lyn będzie na tyle nieodpowiedzialna, albo wróg na tyle inteligentny by spodziewać się Sechmetan u wampirzycy przed domem. Z drugiej strony, Lyn nie była wojownikiem, nie miała wpisane w instynkt, że ZAWSZE należy zabierać za sobą ślady i NIGDY nie dać się złapać w własnym domu. Taki ogon okręci się wokół mieszkania wampirzycy i ją zmiażdży. W wampirzym tempie z wpadł do salonu, zatrzaskując za sobą drzwi.
- Możesz mi powiedzieć, co tuzin Sechmetan robi u ciebie przed domem? - spytał zły. - Kurwa mać! - nie był zadowolony. Wyjął dwa pistolety, opierając się plecami o chłodną ścianę. Uchylił firankę wyglądając na ulicę. No to mieli przejebane
Powrót do góry Go down
Lyn Di Venuto

Lyn Di Venuto


Female Liczba postów : 106
Rasa : wampir
Registration date : 20/12/2009

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptyCzw Kwi 29, 2010 12:05 am

A czy Lyn wygląda na ochroniarza ? Nie ! Gdyby to ona miała kłopoty nikt nie ruszyłby tyłka , żeby jej pomóc. To zawsze ona musiała ratować dupy innych. Mort mógłby być choć odrobinę wdzięczny za to , że Lyn nie zostawiła go na pastwę Sechmetan. Na dodatek wzięła go do siebie i opatrzyła rany.. o jeej.. jaka ona kochana ;P Jej krew ? To on chciał posmakować jej krwi. Dostał to czego pragnął.. a że Lyn nie jest łatwa .. to już jego problem. Zaśmiała się gorzko. A jak mówiła , żeby nie wychodził , to był mądrzejszy.. ahh ci faceci xD - No wiesz.. zaprosiłam ich na imprezkę. Sądziłam , że będzie fajnie.. - mruknęła bardziej do siebie niż do Raineya. Pokiwała z politowaniem głową i wstała z fotela. Podeszła do szuflady , z której wyjęła kilka sztyletów i dwa pistolety. Dwa ostrza umieściła za cholewkami wysokich butów , a pozostałe za paskiem. Złapała za broń i ustawiła się w takiej samej pozycji co Mort. - I co się tak denerwujesz ? - zapytała spokojnie. - No dobra.. to wypadamy na dwór i robimy wielki rozpierdol , czy masz zamiar pozbawić mnie domu i ostrzeliwać ich z chaty ? - wychyliła się i spojrzała na zewnątrz.
Powrót do góry Go down
Mort Rainey

Mort Rainey


Male Liczba postów : 26
Rasa : Wampir
Registration date : 18/04/2010

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptyCzw Kwi 29, 2010 12:56 pm

Ależ jak ona mogła... Przecież Mort jest (jeszcze) żywym dowodem ruszania tyłeczkiem! Bądź co bądź, zawsze mógł dać nogę. A jednak się wrócił, to coś musiało znaczyć, prawda? Podsumujmy więc, Mort został. - co za wdzięczność!
No pięknie, jego problem... Za dużo już ich miał na głowie. Jakie szczęście, że istniało coś takiego jak przemoc. I wcale nie był dziwny. Spojrzał na nią ozięble.
- Kiedy raczyłaś mi powiedzieć? - wcale nie była zaskoczona ich obecnością, tutaj. Jeszcze trochę, a zacznie podejrzewać ją o zdradę. - Kurwa, Lyn, co za różnica? Mają 6 krotną przewagę. Zaczniemy tu czy tam i tak nas zabiją. - baby były TAKIE głupiutkie, ai. Kurwa. Ja pierdole. Kurwa mać. Stanął przed oknem i ledwie zauważalnie skinął głową Lyn. Pierwszy z wampirów przeskoczył ogrodzenie, a po nim kolejne trzy. Otworzył broń. Szkło się posypało, a rzeź zaczęła. Dwa wampiry padły martwe, do pozostałej dwójki dołączyła reszta. Dziesięciu na dwójkę. Będą musieli spierdolić, jakby nie patrzył. Znowu?!
Kurwa... Pięknie się zaczyna, nie ma co. Wróg w wampirzym tempie okrążył dom Lyn, znikając im z pola widzenia. Mort oparł się o ścianę i odwrócił twarz w stronę Lyn.
- Którędy? - dom nie był fortecą. Kwestią czasu było, wróg wejdzie do środka. A on zabije ich jak najwięcej i zatrzyma jak najwięcej. By mogła uciec. No i proszę! Jaki dżentelmen.
Powrót do góry Go down
Lyn Di Venuto

Lyn Di Venuto


Female Liczba postów : 106
Rasa : wampir
Registration date : 20/12/2009

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptyCzw Kwi 29, 2010 1:19 pm

O tak. Lyn będzie mu chyba stopy całować , że jednak wrócił i postanowił jej pomóc. Ehh.. serio , Ventuto jest dużą dziewczynką i sama sobie poradzi. - Jesteś mało pewny siebie. - westchnęła - Ja pierdole , przecież gdyby Sechmetanie chcieli nas zabić , to chyba weszliby do domu o wiele szybciej , a nie czekali pod domem. Jak sam mówiłeś mają sześciokrotną przewagę. - pokręciła głową z politowaniem. I to baby są "głupiutkie" ? No peeewnie. Niech podejrzewa ją dalej, to naprawdę kiedyś podczas walki zostawi go na pastwę wroga. - Ejj ! To były moje ulubione firanki.. - jęknęła. No dobra.. czas się brać do roboty. Jeżeli Mort chciał uciekać , to proszę bardzo. Spojrzała na niego krzywo. Venuto odbezpieczyła broń - Myślisz, że wydostaniemy się stąd ? - prychnęła. - Nie ma tu drugiego wyjścia. Zostało tylko wejście przez garaż. - Venuto przeszła do drugiego okna i wybiła w nim szybę. Kilka chwil później zaczęła strzelać do wroga. Już za pierwszym razem zabiła dwóch Sechmetan.
Powrót do góry Go down
Mort Rainey

Mort Rainey


Male Liczba postów : 26
Rasa : Wampir
Registration date : 18/04/2010

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySob Maj 01, 2010 12:03 am

Wątpię czy by sobie poradziła z dwunastką wampirów. Niech więc schowa sobie swoją kobiecą dumę gdzieś i da sobie pomóc. Ale nie, jej nic nie pasowało. Tak źle, tak nie dobrze. Może to nie jej krew go tak wkurwiła, a ona sama? Hmmm, to by się zgadzało... Prychnął z pogardą na jej słowa.
- Jestem obiektywny, Lyn. Jeśli masz trudności by mylić obiektywizm z pewnością siebie... - zacisnął wargi w wymuszonym uśmiechu - To chyba masz problem. - wyjął z kieszeni mały nożyk, który podrzucił w powietrzu, przedmiot z powrotem wsunął się w dłoń wampira. - Gówno mnie obchodzi, czego chcą, jak długo czasu mieli czekać, Lyn, gówno mnie to obchodzi, naprawdę. - Niech zostawia. Bez łaski. W sumie... to można by podpiąć pod zdradę stanu (xD), więc tak czy siak, chyba miałaby przesrane.
Mort zadarł twarz do góry, słysząc kroki na dachu. Przeszedł pokój szybkim krokiem, znikając na schodach. Po chwili rozległy się odgłosy walki na poddaszu. No i kolejny wampir nie żył. Zastąpiły go kolejne cztery, Lyn zaś, żeby jej się nie nudziło, dostała również czwórkę postawnych, nie oszukując się, naprawdę dobrych wojowników. Cóż... będąc obiektywnym obserwatorem, ani ona, ani on nie mieli choćby dwudziestu procent szans...
Powrót do góry Go down
Lyn Di Venuto

Lyn Di Venuto


Female Liczba postów : 106
Rasa : wampir
Registration date : 20/12/2009

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySob Maj 01, 2010 12:00 pm

A ja myślę , że Lyn nie jest inna niż wszystkie baby. I wcale nie mówi , że Mort nie ma jej pomagać.. Ale jeżeli on nawet nie próbując , chce się poddać i uciec, to chyba nie jest prawdziwym wojownikiem. Wiesz.. ona wiele osób wkurwia.. - Ty jesteś obiektywny ?! Proooszę cię. Po prostu chcesz stchórzyć i uciec. A z tego co wiem , to wojownik walczy z tyloma wampirami , z iloma się da. Nawet jeśli wie , że zginie. - zaśmiała się zabijając kolejnego Sechmetana. - Więc to chyba TY masz problem .. - odgarnęła włosy z twarzy. - Hmm.. wątpię, żeby gówno cię to obchodziło. Raczej głupio ci , że sam o tym nie pomyślałeś , dupku. - zaśmiała się gorzko. Wątpię , czy zostawienie wojownika na polu walki można podpiąć pod zdradę stanu. W szczególności , jeżeli zostawił by cię doradca księżnej XD Ale Venuto taka nie jest. Ona nie zostawia swoich. Odprowadziła wzrokiem Morta , po czym cofnęła się i czekała, aż do domu wpadną Sechemtanie. Nie musiała długo czekać. Już po kilku sekundach weszli do środka czterej postawni mężczyźni. Lyn wpakowała dwóm facetom kulki w łeb , a z pozostałymi dwoma postanowiła się pobawić. Kilka obrotów , uników oraz przewrotów i kolejny wampir leżał na ziemi z poderżniętym gardłem. - No i co tam u ciebie kotku ? - uniosła wargę i pokazała mężczyźnie ostre kły. Dziewczyna walczyła teraz z naprawdę dobrym wojownikiem. Już nie poszło jej tak łatwo , jak z jego kumplem. Venuto okręciła się w okół własnej osi i nareszcie ostrze wylądowało w piersi wroga. Kilka chwil później w pokoju znalazł się jeszcze jeden wampir. Miała nadzieję , że ostatni.
Powrót do góry Go down
Mort Rainey

Mort Rainey


Male Liczba postów : 26
Rasa : Wampir
Registration date : 18/04/2010

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySob Maj 01, 2010 4:29 pm

No tak, lepiej by został bo "tak wypada" niż uciekł i wrócił z odsieczą. No tak, co niby on tam wiedział, hę?
- Martwy na nic się nie przydam - powiedział cicho, już nawet nie słuchając tego pierdolenia. Ojej, panienka Venuto chyba za bardzo się przecenia, zwłaszcza gdy w tych czasach każdego da się wymienić. Na kogoś nowego, co za problem?
No nieee. Wiedziałam, że tak będzie. Lyn nie była wojownikiem, a bez problemu wygrała tę potyczkę, nawet się nie raniąc? Naciągane. Na górze panowała martwa cisza. Mort zostawił po sobie zmasakrowany pokój. Na podłodze leżeli dwaj martwi Sechmetanie. Udało mu się zabić jeszcze jednego. Reszta zapadła się pod ziemię, razem z Mortem. Na podłodze leżał rozerwany wisiorek Rainey'a, który zawsze nosił na szyi. Czyżby dał się złapać...? Może tak, a może nie...
Śnieżnobiałe firanki falowały delikatnie pod wpływem otwartego na oścież okna.
Powrót do góry Go down
Lyn Di Venuto

Lyn Di Venuto


Female Liczba postów : 106
Rasa : wampir
Registration date : 20/12/2009

Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 EmptySob Maj 01, 2010 5:37 pm

Venuto skierowała broń w stronę wampira - Po co tu przyszliście ? - spytała lodowatym tonem. Gdy zauważyła , że kula z pistoletu Sechmetana, leci wprost w nią , uskoczyła w bok , lądując na podłodze.- ooo .. tak nie można.. - warknęła wyjmując zza paska nóż i rzucając go w stronę mężczyzny. Ostrze wbiło się w udo wampira. Lyn w wampirzym tempie podniosła się i już po chwili znalazła się przy nieznajomym , przyszpilając go do ściany - Pytam się kurwa grzecznie , to mi grzecznie odpowiadaj. - warknęła przybliżając twarz do twarzy faceta. - Mów , albo odstrzelę ci jaja - przystawiła lufę pistoletu , do krocza Sechmetana. Dziewczyna nie musiała długo czekać. Już po chwili wiedziała wszystko. Wampir nie był jej do niczego potrzebny, więc go zabiła. Zaniepokoiła ją cisza. Rozejrzała się uważnie. Weszła na górę. - Kurwa.. co za syf ... - westchnęła. - Mort ? - zauważyła wisiorek , który leżał na podłodze. - Gdzie ten pojeb znowu zniknął ?! - warknęła. Wciągnęła nosem powietrze. Parę chwil później biegła śladem Raineya.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Lyn Di Venuto   Dom Lyn Di Venuto - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Dom Lyn Di Venuto
Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3
 Similar topics
-
» Lyn Di Venuto

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
wampirzoRPG :: Dzielnica wampirów :: Osiedle East Village-
Skocz do: