-kolacja ?- mruknęłam i poszłam do garderoby. Przebrałam się w zwiewną sukienkę do kolan, wiązaną na karku , w kolorze kości słoniowej. Do tego wybrałam szpilki w tym samym kolorze i czarną bransoletkę. Włosy zostawiłam rozpuszczone i zeszłam na dół. Usiadłam na sofie, czekając na Angela.