Do dom wchodzi się po trzech schodach, dookoła budynku rosną średniej wielkości czerwone róże. Drzwi są dębowe, a na ich łuku wygrawerowane są słowa:
" I to zwątpienie, co szepcze do ucha:
Że jednym tylko lekarstwem na męki
Jest dobrowolne samobójstwo ducha. "
Wchodząc, na prawo jest kuchnia, potem przejście do salonu w kolorze brązowym z dużą sofą i dwoma fotelami. Przy ścianie stoją trzy ogromne regały na książki. Wszystkie oczywiście o Egipcie. Dalej korytarz prowadzi nas do jej sypialni, tam króluje intensywny błękit i zachłanna biel. Obok wielkiego łóżka z baldachimem stoi stoliczek nocny, na którym znowuż stoją zawsze świeże róże z ogrodu. Na przeciwko jest łazienka- toaleta, wielkie lustro, masa kosmetyków, prysznic z hydromasażem. Podłoga wyłożona jest kafelkami, natomiast w innych pomieszczeniach wypełniona po same brzegi
pięknymi, w kolorze złota dywanami. W każdym pokoju znajdują się kopie obrazów z muzeum w Luwrze i Wielkiej Brytanii. Z tyłu domu jest taras, huśtawka ogrodowa, różnorodne rośliny, ogromne wazony, wyzłacane egipską symboliką.
Jednym słowem: Egipt przeniesiony do NJ.