Lucian Vauqer
Liczba postów : 3 Registration date : 23/04/2010
| Temat: Lucian Vauqer Pią Kwi 23, 2010 6:16 pm | |
| Imię: Lucian Nazwisko: Vauqer Wiek: 38 lat Wiek prawdziwy: 500 lat Rasa: wilkołak Organizacja: - Ranga: - Moc: nie posiada Wygląd: Av. Po przemianie... [dokończę] Pochodzenie: Transylwania Miejsce zamieszkania: - Historia: Młody Lucjan miał być pierwszym z wilkołaków, niewolników, którzy w przyszłości służyć mieli wampirom. O ile bowiem po przemianie wilkołaki są potężne, pod ludzką postacią stają się niemal bezbronne w starciu z potężnym, starym wampirem. W czasach wczesnego średniowiecza, młody Lucian wyłania się jako potężny przywódca i gromadzi wilkołaki, aby powstały przeciwko wampirom, którzy uczynili z nich niewolników. Wznieca bunt. Wilkołaki biorą udział w walce, która doprowadza do wyzwolenia się ich rasy spod wampirzej protekcji.
W ciągu wieków, niezauważone przez ludzi, wśród wampirów wyrosły dwie rywalizujące ze sobą organizacje: arystokratyczni, dobrze wykształceni Sechmetanie oraz brutalni i siejący grozę Mageranie. Dla siebie nawzajem są oni nieprzejednanymi i śmiertelnymi wrogami. Te dwie organizacje od wieków walczą ze sobą, a ich jedynym celem jest eliminacja przeciwnika. Do wampirów, zwłaszcza przynależących do organizacji Mageranów wilkołaki odnosiły się wrogo i często walczyły u boku Sechmetanów, chociaż nigdy nie przynależały do organizacji. Są odrębną grupą, która toczy bitwy gdy tylko poczuje się zagrożona. Między wilkołakami a Sechmetami panują neutralne stosunki. Wystarczy jednak jeden występek... by światem z powrotem zaczął rządzić chaos. Podczas największych bitew toczonych między dwiema organizacjami, na uboczu żyły wilkołaki, które stały się odrębnym i niebezpiecznym wrogiem razem z chwilą wyzwolenia się ich spod jarzma władzy wampirów. Rozpoczyna się ich walka o przetrwanie, której stawką jest życie. Jak się szybko okazuje Lucian, przywódca wilkołaków, liczący się wśród wampirów, snuje podłą intrygę, która może zaszkodzić między innymi dotychczasowemu autorytetowi Melanie i księżnej/księciu Sechmetanów, który również święty/a nie jest. Jest on niepewnym przeciwnikiem, po którym spodziewać można się wszystkiego. Wilkołaków nie da się ujarzmić... 500 letni i przebiegły Vauqer, wywodzący się z rodu wilkołaków, ma coś, co okaże się bardzo cenne dla obu stron. Obie organizacje chcą nie tylko śmierci przeciwnika, ale także tajemniczego medalionu (artefaktu), który jest w posiadaniu Luciana. Ojca wszystkich wilkołaków... Jedną z największych i najbardziej skrywanych przez Luciana broni jest jego anonimowość. Krążą o nim legendy, ale słuch po nim zaginął po słynnej bitwie, która wyzwoliła jego rasę. Jest w nim jednak coś co sprawia, że wilkołaki spotykając go, podświadomie przeczuwają kim jest Lucian. Wampiry nie posiadają tego zmysłu. Mogą wyczuć ojca swojej rasy, ojca wilkołaków - już nie. W Nowym Jorku, Lucian jest już od kilkunastu miesięcy w czasie których dowiedział się bardzo wiele o obu organizacjach, które walczą o kontrolę nad miastem, nie przeczuwając nawet, że obok nich jest klucz do zagadki do której dążą. Nikt nie wie, kim jest wilkołak o zapachu tak obcym, a zarazem starym jak świat.
Ostatnio zmieniony przez Lucian Vauquer dnia Pią Kwi 23, 2010 7:32 pm, w całości zmieniany 6 razy | |
|
Alice Evans
Liczba postów : 2227 Age : 29 Rasa : wampir Registration date : 11/01/2009
| Temat: Re: Lucian Vauqer Pią Kwi 23, 2010 6:26 pm | |
| No to na pewno w historii jest jeden błąd-wampiry nie są bezbronne w ciągu dnia. A tak to mam jeszcze pytanie- uznajemy, że wszystkie wilkołaki dobrze znają Luciana, jako swojego "najwyższego" przywódcę, czy Vauqer dopiero przyjdzie do NY i jakoś przejmie władzę? A może w ogóle nikt go ma nie rozpoznać i nie będzie się wychylał? Bo oprócz tego, to myślę że jest spoko, może się coś wreszcie ruszy z wilkołakami ^^ Akcept | |
|