Wampiry pojawiły się na Ziemi już wieki temu… wiele jest teorii, na ten temat, wstąpienie demona w ciało człowieka, wysłannicy szatana…. Różne zdania różnych ludzi. Z każdym dniem jednak krwiopijców przybywało i przybywało, dlatego coraz trudniejsze stało się ich życie- dzielenie terytorium z innymi, dzielenie się „pożywieniem”, rozwiązywano takie problemy jedynie za pomocą przemocy. Jasne było, że w końcu pojawią się wampiry, pragnące władzy nad innymi. I faktycznie pojawiły się- lecz było ich stanowczo za dużo, a ich zdania były skrajnie różne. Większość z nich była istotami porywczymi i zaborczymi, dlatego nie trudno było o wojnę, w której brali udział wszyscy. Doszło do podzielenia, między dwa wrogie obozy- Magera i Sechmet.
O co walczyli? Oczywiście o władzę. Każdy chce rządzić w świecie wampirów, zorganizować go na swój sposób i podporządkować sobie innych. Co najgorsze, walka twa nadal, a Mageranie i Sechmetianie przypomnieli sobie o Nowym Jorku. Tutejsze wampiry musiały się więc podzielić i wstąpić do organizacji, stworzyć własną hierarchię, oddziały i dołączyć do rywalizacji. A walczą o wszystko- zachowanie swoich poglądów, wolność oraz życie.
Istnieje legenda, według której na świecie są porozrzucane przedmioty, nazywane artefaktami. Wszystkie dają znalazcy wyjątkową moc, a złączenie dwóch takich przedmiotów daje coś dodatkowego, trzech przedmiotów jeszcze więcej itd... Dlatego teraz każdy wampir chce je znaleźć, co wcale nie jest takie proste- istniała kiedyś mapa i księga, w której wszystko zostało spisane, ale jakiś jebak leśny wszystko zgubił...
Zostaje jeszcze kwestia wilkołaków- są różne taktyki członków organizacji. Niektórzy próbują się z nimi bratać, żeby mieć dodatkową siłę w czasie wojny, a niektórzy wybić wszystkich jak najszybciej i zakończyć tą sprawę. Jednak to wcale nie jest takie proste- wilki zaciekle walczą i wcale nie są zbyt ufne w stosunku do reszty nieśmiertelnych stworzeń.
Nie zapominajmy, że rasa ludzka zupełnie nic nie wie o istnieniu magicznych stworzeń, dlatego należy uważać i nie ujawniać się przy nich!
Jak rozwiązać cały ten spór? Ktoś musi wygrać.