Vogue Magazine

Redaktor naczelny/a Angelica Mondeqo
zastępca redaktor naczelnej/ego

dział moda Charlotte Rodriguez
dział uroda Martha Cullen
dział aktualności
dział rozrywka Aksel Valentino

grafik Ane de Rose

Weszla do Vogue Magazine i podeszla do sekretarki proszac o formularz do wypelnienia na stanowisko w dziale mody. Gdy skonczyla oddala papier razem z swoim CV.

Miala nadzieje ze bardzo dobra znajomość języka hiszpañskiego i angielskiego w mowie i piśmie, srednia znajomość obsługi komputera, samodzielność w wykonywaniu obowiązków i umiejętność organizacji czasu pracy i kreatywność wystarcza do dostania tej pracy.
Zostawila telefon aby mogli oddzwonic i wyszla.

Weszla po raz kolejny do Vogue Magazine, jednak tym razem byl to jej pierwszy dzien w pracy. Tak bardzo sie cieszyla ze ja przyjeli. Usiadla za swoim biurkiem i obkrecila sie na fotelu. Wyciagnela zeszyt i zaczela zapisywac pomysly na artykuly do magazynu.

Jak to miała w zwyczaju, 'wpłynęła' do budynku Vogue Magazine z szerokim uśmiechem. Błysnęła białym uzębieniem w stronę sekretarki i podeszła do jej biurka.
- Dzień dobry, chciałam złożyć swoje CV w sprawie pracy redaktor naczelnej. - położyła jej na biurku czarną teczkę zawierająca w środku CV.
- Mam wysokie kwalifikacje. Można by powiedziec, że od setek lat piszę. - uśmiecha się ironicznie i opuszcza budynek.

Wchodzi do środka budynku ze swoim cwanym uśmiechem. Podchodzi do biurka jakiejś kobiety i kładzie papiery wypełnione z prośbą o pracę w dziale rozrywki. Uśmiecha się ponownie s trone kobiety i opuszcza budynek.

Weszla do budynku. Pracowala juz tu jakis tydzien. Przywitala sie z sekretarka i weszla do biura. Pocieszajacym faktem bylo to ze nie bedzie jedynym wampirem w Vogue Magazine. Zastanowila sie przez chwile czy jeszcze ktos zlozy podanie o prace.
Wlonczyla komputer i zaczela pisac artykul, w koncu musi sie do tego zabrac. Nie moze zapisywac tylko pomyslow.

Wracając z zajęć stwierdziła , że wpadnie. Trzeba było jakoś przestać się nudzić . A co jest najlepsze na nudę ? Praca!
Mimo , że było już dość późno zostawiła swoje CV i Podanie o pracę grafika u sekretarki.

Weszła do środka i skierowała się do swojego biura. Mmmm, jakiez to wspaniałe. Redaktor naczelny: Angelia Mondeqo
Spojrzała na ciemnobrązowe drzwi, na których widniał ów napis. Nacisnęła klamke i weszła do środka. Na biurku leżały stosy materiałów do sprawdzenia i przerobienia. Westchnęła.
- Gdybym nie była wampirem, zabrałoby mi to z tydzien. - przeklnęła pod nosem, ale zaraz rozpromienił ją fakt, że jako wampirowi, zajmie jej to kilka minut.
Po sprawdzeniu artykułów, otworzyła laptop i zedytowała troche okładkę nowego wydania. Napisała słowa wstępne od redaktor naczelnej, zaakceptowała i wyłączyła komputer.
Wychodząc z biura, oddała sekretarce papiery, aby wysłała je do drukarni. Uśmiechnęła się i opuściła budynek.


< z tematu >

Weszla do biura i zaczela pracowac.

Wyszla z biura.

W ostatnich dniach pomyślałam że warto byłoby znaleźć jakąś pracę.Coprawda przy moich wampirzych umiejętnościach mogłabym być milionerką ale jednak zawsze marzyłam żeby pracować w magazynie.Pare razy już miałam pracę ale zawsze wygryzały mnie jakieś ambitne,młode i wredne wampiry.
Teraz weszłam do budynku w którym mieściła się siedziba magazynu Vouge i dostałam się windą na 17 piętro.Nie chciałam biec swoim tempem po schodach aby nie przyprawić jakiegoś śmiertelnika o zawał. Weszłam do sekretariatu i z uśmiechem przedstawiłam się sekretarce i zostawiłam swoje CV na ladzie.Sekretarka raczej nie sprawiała wrażenia zadowolonej że musi tu być i mnie "obsługiwać".
Wyszłam czym prędzej z myślą że extra byłoby dostać tą posadę w dziale Urody.

Byłam dziś w bardzo dobrym humorze. Zwiewnym krokiem weszłam do redakcji,przywitałam się z sekretarką(o dziwo dziś miała świetny humor),a potem weszłam do swojego nowego gabinetu.Był bardzo ładny i przestronny.Usiadłam w fotelu,włączyłam komputer i zaczęłam zastanawiać się nad jakimś nowym artykułem.